kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów
PIERCING => Piercing => Wątek zaczęty przez: cke w 2008-06-08, 22:25:07
-
sama juz nie wiem co myslec o przebijaniu nosa i co wybrac(igla czy pistolet) zeby to zrobic... pomozecie? :D
-
ojj nosy to sie tylko pistoletami przebija, chyba ze cos kręce.ale ja mialam pistoletem zawsze przebijany.
-
Natalia.... :evil:
oczywiście, że igła !!!
choć sama miałam pistoletem przebity i nic się nie działo to dla tkanki zdecydowanie "łagodniejsza" jest igła.
-
Mozna i tym, i tym, ale zdecydowanie lepiej igla.
-
Też są takie fajne aparaciki do przebijania nosa - aparat + kolczyk. Niestety trochę drogie - koszt około 30zl.
-
ja też miałam pistoletem przebijany nos
a potem się dowiedziałam że nie powinno się
pistoletu używac tylko igły
-
no co wy 8O hehe ja serio myslalam ze tylko pistoletem, tak juz nawet na forum bylo omawiane ze nosy pistoletem a pepki igla :roll: :D
ja mialam pare lat temu dwa razy pistoletem . ale to bylo ze 6 lat temu :lol:
-
z waszej dysputy na ten temat -nasuwa mi sie tylko jedna madra mysl... ile osob ,tyle roznych zdan na ten temat:D a w sumie chodzi tylko o to zeby przebicie bylo wykonane fachowo,w miare bezbolesnie,szybko i co chyba w tym wzsystkim najwazniejsze-aby klient byl zadowolony:]
pzd :)
-
A ja miałam przebijany nos kolczykiem hehehe i nic nie bolało sekund 5 i po krzyku,za to słyszałam,ze igłą bardzo boli.
-
wow:D kolczykiem to ja sobie sama przebijalam uszy 3 dziurki bueheh :lol:
-
noska przebijałam sobie sama kolczykiem... :wink: ale już nie mam-nie bolało
-
nie no noska tez jak mi zarosla dziurka po jakims czasie nie noszenia to sobie kolczykiem przepychalam , ale zdarzalo sie tez taka iglą do szycia :oops: :roll: jak nie mialam specjalnej a chcialam koniecznie odnowic kolczyk :evil: :oops:
-
Tylko igła :D
Jak sobie wyobraże ten gruby pręt od kolczyka z aparatu do uszu w nosku to słabo mi się robi :roll:
-
ja sobie ciachnełam znow nos , bo jeszce mi do konca dziurka nie przerosła a rok nie nosilam :lol: tak mnie naszło jakos :wink:
niezle sie spocilam jak przebijałam :lol:
-
Byłam na szkoleniu u p.Miazka.Powiedział on nam,że wszystko prócz uszu przekłuwa się igłą ze względu na bezpieczeństwo i estetykę przekłucia.
-
To zmienił zdanie bo jak ja byłam w Łodzi 5 lat temu to mówiono ,że uszy też lepiej przekuwać igłą ( na wenflon) .
-
Technika poszła do przodu,a firma ma rewelacyjne aparaty do przekłuwania uszu.Co do nosa tylko igła.
-
Ja miałam nos przebijany igłą, kolczyk Ok a goiło się ponad pół roku, jak zamówiłam sobie taki z bioplastu dopiero się zaczęło goić, a dziurka jest teraz z lekka za ciasna, mam kłopot z wymianą kolczyka, mimo, że całkowicie zagojone, boli przy zmianie, nie raz zostaje uszkodzona dziurka w środku.
-
Też o tym myślałam a jest to bezpieczne?
-
Zrobione prawidłowo w profesjonalnym salonie powinno być bezpieczne. To ciekawe też, co piszecie o zmianach w sprzęcie, pamiętam jak jeszcze się interesowałam troszkę piercingiem, to czytałam, że nawet uszy powinno się prawidłowo tylko igła przebijać.
-
Zdecydowanie tylko pistolet.
-
IGŁA. Nie wyobrażam sobie robić kolczyk w nosie pistoletem. No wybaczcie, ale no przy septum odpada w przedbiegach.
-
igła!!