Autor Wątek: akryl - zapowietrzenia  (Przeczytany 133482 razy)

Gość

  • Gość
akryl - zapowietrzenia
« dnia: 2005-03-15, 11:30:55 »
Robię akryle od roku, pracuję cały czas na NSI(na tym też się szkoliłam) i nie wiem z jakiego powodu właśnie przy skórkach podchodzi akryl,nie zawsze, ale coraz częściej mi się zdarza że zaraz po nałożeniu podzas opiłowywania już widzę powietrze podchodzące.O zgrozo!!!! zaczynam sie denerwować.Najpierw myślałam że to kwestia wprawy,ale tu już rok a ja nie mogę sobie z tym poradzić.Staram się nie dotykać skórek,dokładnie matowię i nic.Kobietki wy przy skórkach kładziecie rzadszy akryl czy taka sama gęstość? Próbowałam juz chyba wszystkiego.Są jakieś sposoby żeby sie tego pozbyć???Pozdrowionka

Aguś

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #1 dnia: 2005-03-15, 15:18:44 »
Podstawowa sprawa, czym odtluszczasz paznokcie. Jaki masz akryl i jaki masz primer?
Napisz dokladnie kazda czynnosc jak robisz. Postaramy sie pomóc. :D

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #2 dnia: 2005-03-15, 16:50:04 »
Otóż Aguś po zmatowieniu usuwam pyłeczki,odtłuszczam-nail pure,po wyschnięciu nakładam primer-superbond,czekam az wyschnie i nakładam akryl- competition.Wszystko NSI.Buźka

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #3 dnia: 2005-03-15, 21:52:40 »
miałam kiedyś taki problem .Spędzał mi sen z powiek. Zwróciłam szczególną uwagę na matowienie płytki przy skórkach dokładnie i dobrym pilnikiem ,nie zjechanym, porządne odtłuszczanie i zmieniłam preparat do dezynekcji pilników. COŚ POMOGŁO. ALE NIE WIEM DO DZIŚ CO???

Gość

  • Gość
akryl - zapowietrzenia
« Odpowiedź #4 dnia: 2005-04-10, 17:07:53 »
WITAM WSZYSTKICH.POSTANOWIŁAM DO WAS NAPISAĆ, BO MAM SPORY PROBLEM.AKRYL PO DWÓCH DNIACH ZACZYNA PODCHODZIĆ POWIETRZEM PRZY SKÓRKACH.NIE WIEM CZYM TO JEST SPOWODOWANE, WIĘC NIE WIEM JAK SIĘ TEGO POZBYĆ. CZY ŹLE NAKŁADAM? NAJPIERW SPIŁOWUJE PŁYTKĘ, MATOWIĘ, NAKŁADAM ODTŁUSZCZACZ I POTEM PRIMER..NIE WIEM DLACZEGO TAK SIE DZIEJE..DAJCIE JAKĄS RADĘ.JESTEM PO SZKOLENIU I NA NIM NIC TAKIEGO SIĘ NIE ZDAŻAŁO.NIE WIDZIAŁAM ICH CO PRAWWDA PO DWÓCH DNIACH..

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #5 dnia: 2005-04-10, 17:16:14 »
Pierwsza nieścisłość wg mnie to : płytki się nie spiłowuje, lekko się tylko ją matowi, a po drugie, podejrzewam, że zalewasz skórki. jeżeli nakładasz akryl/żel, musisz zwrócić uwagę, aby od skórek był lekki odstęp, ponieważ jak je zalejesz, to właśnie powietrzem podejdą.


Może w tym tkwi problem.

Pozdrawiam

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #6 dnia: 2005-04-10, 18:37:47 »
Ja tez mysle,ze problem tkwi w skorkach.Uczono mnie,ze przy skoreczkach musi byc prawie  SLADOWA ilosc akrylu/zelu. Sprobuj zmniej go tam nakladac i powinno pomoc
Powodzenia

Aguś

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #7 dnia: 2005-04-10, 19:37:57 »
Witaj. Jesli zalewasz skorki to nie ma szans by akryl sie dobrze trzymal. Ale nawet jesli tego nie zrobisz to nie jest to gwarancja tego ze nie podejdzie powietrze. Po pierwsze przyczyna wiekszosci zapowietrzen czyli 95% stanowi nieprawidlowe przygowtowanie paznokci przed przedluzaniem.
Za malo niestyety informacji podalas. No i tak jak zaznaczyla kolezanka plytki sie nie spilowuje? 8O Bo to brzmi jak jakas katorga 8O

Jesli zalewasz skorki to jest to niestety problem jaki musisz koniecznie wyeliminowac bo bez tego ani rusz.
Jesli nadal akryl nie bedzie sie trzymal to wtedy nalezy sie zastanowic nad tym czy rzeczywisci dobrze przygotowujesz paznokiec.
-czym matowisz?
-czy odpylasz? jak odtluszczasz?
-jak nakladasz primer...ile go?
-czy pracujesz na tipsie czy formie?
-jak nakladasz akryl... itp itd...

Jesli moge cos podpowiedziec na te chwile to proponuje plytke przemywac odtluszczaczem a nie go nakladac. Swietne porownanie dala ostatnio Anna z innego forum(ze to tak jakby spryskac tylko plynem do czyszczenia podloge... czy wtedy bedzie ona czysta? alez nie... ja poprostu trzeba zetrzec... tak samo jest z paznokciami).Wiec ja absolutnie przekonuje do odtluszczaczy ktorymi przecieramy paznokcie(za pomoca wacika) a nie nanosimy pedzelkiem.

Powiedz jeszce na jakim akrylu pracujesz i jaka konsystencje maja kulki ktore nakladasz? Czy po nalozeniu na paznokiec sa lekko splaszcone tylko czy rolewaja sie po paznokciu? Ile nabirasz liquidu?

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #8 dnia: 2005-04-10, 22:23:15 »
DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI.UŻYWAM AKRYLU PERFECT LADY I KMF.NIESTETY CZY TO AKRYL CZY TIPS POWIETRZE PODCHODZI.ZAWSZE ODTŁUSZCZACZ NAKŁADALAM NA PAZNOKCIA PĘDZELKIEM..PRIMER TEŻ.JEŻELI CHODZI O LIQUID TO ZAMACZAM PĘDZELEK, ODSĄCZAM O ŚCIANKI KIELISZKA I JESZCZE O RĘCZNIK KUCHENNY, ALE DELIKATNIE.NAŁOŻONA KULKA NIE ROZLEWA SIĘ PO PAZNOKCIU.MOŻE MAM ZŁĄ METODĘ NAKŁADANIA.SAMA JUŻ NIE WIEM.

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #9 dnia: 2005-04-10, 22:28:33 »
AAA, JEST LEPIEJ ODKĄD MAM PRIMER KWASOWY..WCZEŚNIEJ UŻYWAŁAM PERFECT LADY BEZKWASOWY I WTEDY TO MASAKRA.ODPADAŁY PO PIERWSZYM DNIU!! NIE JESTEM ZADOWOLONA ZE SZKOLENIA.TO JAKAŚ KLIKA! NIKT NIE CHCIAŁ ZA BARDZO ODPOWIADAĆ NA NASZE PYTANIA I WĄTPLIWOŚCI.PRAKTYCZNIE NICZEGO SIĘ TAM NIE NAUCZYŁAM TYLKO PRAKTYKĄ...PODOBNO W WIELU MIEJSCACH TAK JEST.NIE CHCĄ KONKURENCJI CZY CO...

Aguś

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #10 dnia: 2005-04-11, 11:57:15 »
Co do Twojej pracy to jednak polecam paznokcie przemywac bo jak juz zaznaczylam wczesniej odtluszczacz w pedzelku daje tyle samo co spryskanie podlogi plynem do mycia. Paznokiec musi byc dobrze przetarty. Jesli nie masz akurat odtluszczacza w butelce bez pedzelka to kup spirytus rektyfikowany 95% i nasaczajac nim wacik(bezpylowy)-nie moze z niego kapac  ale nie moze byc tez za suchy- przetrzyj dokadnie paznokiec zwlaszcza boczki. Uzyj na dwie rece kilku wacikow bo jeden ci sie rozpadnie. Potakim odtluszczeniu nie zaszkodzi jak nalozysz ten odtluszczacz co masz w pedzelku. Pamietaj tez o tym ze zawsze zanim nalozysz nowy preparat to poprzedni musi odparowac i paznokiec musi byc suchy.
Po odtluszczaczu naluz primer ale nie za duzo. Apropos primera to do akrylu stosuje sie primer kwasowy.

Liquidu nie powinnas odsaczac w recznik lecz o same scianki kieliszka. musisz wyczuc ile razy odsaczyc pedzelek o kieliszek by akryl mial odpowiednia konsystencje.

Nie rozumiem niestety twojego stwierdzenia"czy to akryl czy tips"
Co oznacza pojecie tips dla ciebie?
Zarowno akryl jak i zel nakladamy na tipsy lub formy dlatego nie rozumiem co masz na mysli.
Na tipsie mozna paznokcie przedluzyc zarowno akrylem jak i zelem, a tips to sama plytka wykonana z elastycznego plastyku sluzaca do przedluzania.
Wiec okreslanie paznokci przedluzanych zelem(bo chyba to mialas na mysli) tipsami jest niepoprawne i niefachowe.


Napisz jeszce czym matowisz plytke i co robisz ze skórkami, oraz czy akryl robisz na tipsie czy formie.

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #11 dnia: 2005-04-11, 16:07:54 »
SPRÓBOWAŁAM DZISIAJ NIE ZALEWAĆ SKÓREK.RZECZYWIŚCIE JUŻ WIDAĆ RÓŻNICĘ W KSZTAŁCIE!! ZOBACZYMY JUTRO.TROCHĘ NAMĄCIŁAM Z TYMI TIPSAMI.NIE WIEM CO CHCIAŁAM PRZEZ TO POWIEDZIEĆ.AKRYL ROBIE I NA SZABLONIE I NA TIPSIE, ALE FRENCH, FIRMY ATENA, BO JAKOŚ SIĘ BOJĘ ZWYKŁYCH, NIEWIEDZIEĆ CZEMU...PODOBNO JEST DUŻO WYGODNIEJ NIŻ NA SZABLONIE.PŁYTKĘ MATOWIĘ BLOKIEM BIAŁYM, A SKÓRKI ODSUWAM PATYCZKIEM Z DRZEWKA SANDAŁOWEGO O ILE SIĘ NIE MYLĘ.NIE WYCINAM,CHYBA, ŻE BARDZO ODSTAJĄ.DZISIAJ NIE ZALAŁAM SKÓREK, WIĘC JUŻ JUTRO BĘDĘ WIEDZIAŁA CZY TO WINA TEGO.CHCIAŁABYM ZMIENIĆ AKRYL NA NSI, ALE NIE WIEM CZY JEST DOBRY..MAM MIŁE DOŚWIADCZENIA Z AKRYLEM TAMMY TAILOR, ALE JEST DROGI..NIE MAM TEŻ FREZARKI, A PODOBNO TO CUDOWNE UŁATWIENIE...POZDRAWIAM SERDECZNIE!! MONIKA

Aguś

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #12 dnia: 2005-04-11, 19:14:26 »
Jesli chcesz zmienic akryl na nie drogi a dobry to polecam Christrio, inm a z ciut drozszych to ibd lub EZ Flow. Wszystkie sa bardzo dobre i plastyczne i moim zdaniem lepsze od nsi.
Co do tipsow to powiedz mi czy bardziej zapowietrzaja Ci sie te akryle kiedy robisz na tipsie czy na formie? Dlaczego boisz sie naturalnych tipsow? Te athena o ile sie nie mylse maja dosc glebki usmiech i nie maja kieszonki wiec nie na kazde paznokcie sie nadaja.Ponadto nie masz pewnosci czy go dobrze nakleilas bo nie przeswituje.
Co do matowienia to polecam jednak pilnik bo mozna to zrobic dokladniej zwlaszcza przy skorkach. To ze robisz pilnikiem nie znaczy ze zrobisz to mocniej. Musisz miec poprstu wyczucie by lekko tylko matowic te plytke a nie pilowac z naciskiem.
Co do frezarki to moze i ona przyspiesza prace ale jesli paznokcie beda wykonane nieprawidlowo to i ona niewiele tu pomoze.


P.S Wylacz capslock bo oczka troszke bola i bardzo zle sie czyta. 8O

Gość

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #13 dnia: 2005-04-11, 20:47:04 »
Bardziej się zapowietrzają gdy nakładam na szablon.Tak mi się wydaje.Boję się tipsów naturalnych, bo jeszcze ich nie robiłam, a szkoda, bo słyszałam, że jest dużo łatwiej niż na formie.Boję się, że nie będę umiała dobrze spiłować z paznokciem przed nałożeniem akrylu.Słyszałam też, że są mniej wytrzymałe niż na formie.Od czego to zależy? co jest najłatwiejsze do zrobienia? te tipsy french mają rzeczywiście głęboki usmiech, ale ślicznie wyglądają!!tylko różnica między rozmiarem 4 a 5 jest tak duża, że czasem ciężko je dopasować.Wogóle te akryle to skarbonka!!! ciągle coś trzeba dokupić...zobaczymy jak ten akryl jutro...czy to wina tych zalewanych skórek..oby, bo się załamię!!!
dziękuję Ci Agusiu za rady, bardzo się przydały.Widać nigdy do końca wszystkiego się nie wie...pozdrawiam, Monika

Aguś

  • Gość
akryl - PROBLEMY
« Odpowiedź #14 dnia: 2005-04-11, 21:15:54 »
Moze sie zapowietrzaja bo zle podkladasz? Nie zaginaja ci sie po bokach te formy? Jakich uzywasz? Nie tworzy Ci sie luka z boku i nie docoskasz tam akrylu i moze dlatego sie zapowietrzaja(boki).

Co do latwosci to wszystko zalezy od tego jak kto uwaza, jednym wygodniej pracuje sie tak innym tak. Ale wiekszosc chyba osob wyboera prace z akrylem na szablonie bo jest latwiejsza od pracy z zelem na szablonie.

A na szkoleniu nie uczono cie wykonywac na tipsach naturalnych? nie taki diabel straszny ale tipsy tez musza byc dobrej jakosci.

Akryl (zarowno na tipsie czy formie) powinien byc tak samo wytrzymaly.
jego grubisc i ksztalt musza byc takie bo paznokcie nie pekaly przy najmniejszym urazie ale tez nie zbyt grube by nie pekly z naturalnym paznokiec(lub go zerwaly) jesli uraz bedzie zbyt silny. Lepiej ze peknie sama masa nizby miala naderwac lub uszkodzic naturlany paznokciec... jesli tak sie stalo to prawdopodobnie paznokcie sa za mocne... jesli natomiast lamia sie od najmniejszego urazu to sa zbyt cienkie lub zle wyprofilowane.
Jesli chodzi o rozmiar tipsow to nigdy nie dobieraj mniejszego... jesli trudno Ci dopasowac rozmiar to poprostu wez ten wiekszy i podpiluj boczki tipsa by go dopasowac i wszystko bedzie dobrze.

Nailwear nie zalmuj sie... wszystkie z nas przechodzily na poczatku "paznokciowe doly" jak ja to mowie, to wymaga cierpliwosci i czasu. :)