Autor Wątek: dobor rozu  (Przeczytany 8947 razy)

Offline Alice

  • Ekspert(ka) - wizaż
  • To zaczyna być obsesją
  • *****
  • Wiadomości: 780
róż
« Odpowiedź #15 dnia: 2007-05-17, 09:36:12 »
uwielbiam na gorna czesc policzka prowadzac od konca lini brwi nakladac rozswietlajacy roz...twarz wyglada swiezo i mlodo.... uwazam jednak ze ta cena jest dosc wysoka, mozna kupic np puder z drobinkami zlota lub uzyc lsniacego cienia do powiek ...ja czesto robie ten blask cieniem z polyskiem, albo zlotym, albo delikatnym rozowym, albo fiolet wpadajacy w landrynkowy roz....czasem pokusze sie nawet o delikatna perle i zapewniam ze efekt jest znakomity :) a za 155 to kupisz cala paletke cieni :)
Nadal nie znam tajemnicy za to mam w głowie kalkulator i wiem co się liczy

Offline kaja

  • Forum to mój dom, a może odwrotnie ;)
  • *****
  • Wiadomości: 2008
róż
« Odpowiedź #16 dnia: 2007-05-17, 11:05:45 »
jak dla mnie 155zł to za dużo na róż :? ...ja tak robie jak pisze Alice...czasami poprostu używam puderku z drobinkami złota brązowego..i super to wygląda :D

Offline linek

  • mgr, kosmetolog
  • Moderator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 8116
  • to co pozostało
Re: Yves Saint Laurent- róż do policzków z drobinkami złota
« Odpowiedź #17 dnia: 2007-05-18, 20:10:46 »
Cytat: "anula467"
Co sądzicie na temat różu do policzków z drobinkami złota, to taki pyłek rozświetlajacy. Chodzi o firmę Yves Saint Laurent. Czy warty jest tej ceny? (w Bydgoszczy kosztuje ok 155 zł). Bardzo proszę o opinie. Pozdrawiam.


Roz rozswietlajacy jak najbardziej ale niekoniecznie ten w pyłku, ja mam kilka takich bajerow, sa sliczne, np rozswietlacz z Diora ale mozna tez spokojnie uzyc cienia z brokatem np :wink:
Naszą wielką słabościa jest to,że sie poddajemy. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest wciąż próbować, jeszcze ten jeden raz:)))

Offline CaroAngel

  • Ekspert(ka) - wizaż
  • To zaczyna być obsesją
  • *****
  • Wiadomości: 785
róż
« Odpowiedź #18 dnia: 2007-05-24, 10:40:51 »
Cytat: "linek"
teraz maluje sie cudnym rozem z Chanela, ma on taka barwe jakby sie wrocilo z dworu z lekko zarozowionymi policzkami. wyglada slicznie  :wink:


Wlasnie tez sobie sprezentowalam roz Chanel - piekny! Jest super miekki - fajnie sie go rozprowadza (tylko nie tym pedzelkiem z opakowania) i zawiera w sobie delikatne drobinki opalizujace - rozpraszajace swiatlo

Offline linek

  • mgr, kosmetolog
  • Moderator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 8116
  • to co pozostało
róż
« Odpowiedź #19 dnia: 2007-05-24, 21:38:44 »
Aniolku widze ze pelne wyposazenie z Chanela. Ciekawe czy mowimy o tym samym :wink: Moj jest okragly a Ty pewnie masz ten prostokatny bo prostokatne sa miekkie.
Ps. Mi sie podoba nowy brazowy z drobinkami  :lol:
Naszą wielką słabościa jest to,że sie poddajemy. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest wciąż próbować, jeszcze ten jeden raz:)))