Jak się pracuje "na swoim" to można i 16 godzin, ale jak pracujesz u kogoś, to pracodawca powinien trzymać się kodeksu pracy. Sama juz wkrótce będę pracowadą i nie zamierzam wyzyskiwać nikogo. Przecież trzeba też żyć. Jak się ma rodzinę, to pracowanie po 12 godzin sprawia, że się traci wiele z życia rodzinnego, a tak być nie powinno. To wina pracodawców, że nie dają możliwości godziwego zarobku w normalnych warunkach pracy, a także wina kosmetyczek, że godzą się na wyzysk. Jak nie zgodzisz się pracować w większym wymiarze godzin niż jest to zgodne z przepisami, to cię pracodawca nie zatrudni, bo wie że na twoje miejsce znajdzie się 10 innych, które się zgodzą. I tu jest pies pogrzebany. Chcemy mieć pracę, bo generalnie o pracę ciężko dzisiaj, więc dajemy się wyzyskiwać. Ja się wyzyskiwać nie dam, wolę już pracować dużo na siebie, a jak kogoś zatrudnię to będę przestrzegać przepisów, trzeba dać żyć innym