Oczywiście jednak Pani "mako" wydała słuszną opinię o "styliskach" wykonujacych swoje usługi opieracjąc się o wyposażenie swojego salonu za cenę tu przedstawioną:
A dziękuję, dziękuję
ehhe ale jak na razie płci nie zmieniłem
... jak zmienię to dam "kobietę kota" na awatara
hehe...
Co do tych tanich produktów to chyba żadna szanująca się stylistka nie kupuje badziewia z Allegro... czasami są tam okazje ale trzeba dobrze wiedzieć co i od kogo się kupuje. Ostatnio z żoną nawet stwierdziliśmy, że ozdoby z Allegro są innej jakości niż z hurtowni.
W ogóle "Jaka cena taka usługa"... a jak ktoś w chacie rzeźbi pazury za trzydziestaka to nie jest to profesjonalizm.
Pozdrawiam
Mako