Szymonie, ja myśle, że na naukę nigdy nie jest za późno. U mnie w szkole jest kobieta, która ma ok. 50 lat i bardzo dobrze sobie radzi. Myśle, że takie osoby w oczach przyszłych pracodawców będą postrzegane jako sumienne i poważne. No chyba, że rodzina, praca i inne sprawy powodują brak czasu na naukę.
Co do mężczyzny kosmetologa uważam, że może być on nawet lepszy od kobiety w swojej pracy. Z doświadczenia znam fryzjera mężczyznę. Jest on o wiele delikatniejszy, nie szarpie włosów, nie trze mocno po głowie, gdy myje włosy, tak jak niektóre fryzjerki. Mężczyźni postrzegają kobiety jako słabszą płeć, i pewnie dlatego tak jest.