ankaaa pisze o własnych doświadczeniach, a na targach kosmetycznych odbywaja się szkolenia i warsztaty. Więc daruj sobie. Ja uważam że nie czytanie takich książek to duzy błąd, jest tam fenomenalnie opisane np działanie poszczególnych kwasów na ŻADNYM SZKOLENIU nikt ci takiej wiedzy nie przekaże bo jej po prostu nie posiadają. Nie raz się o coś pytałam dogłębnie to zawsze uzyskiwała odpowiedż że do mnie zadzonia że odpiszą mi emailem na zadane pytanie itd. Więc szkolenia szkoleniami na którym nauczysz się co nakądać w jakiej kolenośći ale nikt nie wyjaśni ci co dokładnie się dzieje ze skórą, mówie o bardzo dokładnym. Może ja jestem upierdliwa i nie wystarczy mi kupić maszynę, zrobić kurs, przeczytać o wskazaniach i przeciwskazaniach i heja. Może dlatego że oprócz kosmetyczki jestem również fizjoterapeutą. I muszę wiedzieć jeśli coś jest przeciwskazaniem to dlaczego jest, dokładnie jakie procesy zachodzą w skórze po koleji itd.
Ale każdy się doszkala jak chce.