z damskich lubie: coco chanel mademausel, chance chanel (ale nie jest trwaly), diora (w jasnej butelce, nie pamietam teraz dokladnej nazwy)
moj byly uwielbial jak uzywalam ultra violet, natomiast obecny, wielu kolegow lub podrywajacych mnie gosci zachwyca sie hugo bossem (nazywa sie chyba deep, bordowy, nie chce mi sie isc zobaczyc nazwe;))
z meskich: dla mnie numer 1-rozplywam sie jak go czuje, bardzo dziala na moje zmysly...oj dziala dziala
az sie chce...
DOLCE GABANA
jest cudowny dla mnie to meskie feromony
ladny tez jest azzaro, lacoste czerwony, armani
dolce gabana i azzaro to dla meskich facetow, armani dla slodkich