Autor Wątek: Utwardzanie paznokci żelem  (Przeczytany 44885 razy)

Gość

  • Gość
Utwardzanie paznokci żelem
« dnia: 2006-01-24, 17:27:09 »
Witam   :)
tak na wstepie może sie przedstawie, mam 14 lat i nazywam się Justyna.

Mam problem ponieważ bardzo łamią mi sie paznokcie i również rozdwajają, róbowałam już kilku odżywek, cały czas zażywam witaminy, skrzyp, ale to nie przynosi żadnego skutku i nie wiem czemu, ale paznokcie są jeszcze gorsze..  Co myślicie o utwardzaniu paznokci żelem? mogłabym spróbować? możecie mi powiedzieć ile to mniej więcej kosztuje i na czym to polega, mogą być tylko troszke dłuższe od płytki paznokcia, ile sie trzymają?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Offline mako

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 3367
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #1 dnia: 2006-01-24, 18:35:39 »
Paznokcie moga byc takiej długości jakiej chcesz ale rzeczywiście w Twoim wieku najlepiej żeby nie były to "szpony" ;). W sumie nie wiem czy na początek nie byłoby najlepiej jakbyś u stylistki pokryła je jakimś żelem elastycznym do naturalnej płytki paznokciowej. Takie żele powinny się trzymać oki. 2 tygodni. Mam nadzieję, że koleżanki bardziej oblatane w temacie udzielą Ci obszerniejszych odpowiedzi. Ewentualnie zaproponują skuteczniejsze odżywki.

Pozdrawiam
Mako :twisted:
Devil may cry...

Gość

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #2 dnia: 2006-01-24, 19:26:42 »
Mako!
dzięki za odpowiedź  :)

a to pokrycie żelem elastycznym do naturalnej płytki paznokciowej czym się różni od utwardzania paznokci żelem??  i mogę malować normalnie wtedy paznokcie np. lakierem bezbarwnym i zmywać zmywaczem, czy wtedy "zmyje" ten żel?

Offline mako

  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 3367
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #3 dnia: 2006-01-24, 19:39:01 »
Cytat: "julcia_so"
Mako!
dzięki za odpowiedź  :)

a to pokrycie żelem elastycznym do naturalnej płytki paznokciowej czym się różni od utwardzania paznokci żelem??  i mogę malować normalnie wtedy paznokcie np. lakierem bezbarwnym i zmywać zmywaczem, czy wtedy "zmyje" ten żel?


Proszę.
Hmm.. zadajesz trudne pytania ;) ale postaram sie odpowiedzieć.
Ten elastyczny żel może być nałożony cienką warstwą i nie powinien odprysnać bo paznokieć "pracuje", jest elastyczny. Przy żelach tradycyjnych trzeba odpowiednio "zbudować" paznokieć żeby właśnie nie popękał i nie poodpryskiwał. Można też paznokcie utwardzić tradycyjnym żelem, stosując zasady "budowy" paznokcia. Jednak żele elastyczne ponoć są fajne i  na dodatek można je zmyć acetonem. Nie musiałabyś już używac lakieru bezbarwnego chyba do nich. Mam nadzieje, że nic nie pokreciłem bo swoją widzę zaczerpnałem między innymi z postów Agusi na innym forum ;).

Pozdrawiam
Mako :twisted:
Devil may cry...

Offline Darianna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1222
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #4 dnia: 2006-01-24, 22:04:06 »
nie pokręciłeś o tyle,że żelem elastycznym,tylko na naturalną płytkę,musimy zachować podobne zasady,jak w przypadku utwardzania paznokci zelem nadajacym sie takze do przedłużania ;)
teraz to ja zakręciłam :lol:

Aguś

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #5 dnia: 2006-01-28, 15:30:12 »
Te same zasady przygotowania natomiast zelami do utwardzania nie budujemy paznokci w przeciwienstwie do zeli do przedluzania przy ktorych trzeba sie tej zasady trzymac.

Gość

  • Gość
drażliwość paznokci po żelowaniu
« Odpowiedź #6 dnia: 2007-06-12, 13:02:02 »
Witam!
Mam pytanie do doświadczonych stylistek paznokci.
Wczoraj po raz pierwszy zrobiłam sobie w salonie paznokcie żelowe (nie tipsy, ale moje własne paznokcie zostały pokryte żelem, do tego french z wtopionymi ozdobami).
Otóż mam problem, nie wiem, co z tym fantem zrobić. Już kilkadziesiąt minut po wyjściu z salonu zaczęłam odczuwać dyskomfort "paznokciowy" - coś zbliżonego do niewielkiego bólu, jakby pieczenia, uciskania czy ciągnięcia płytki paznokciowej. Ta drażliwość "skacze" sobie z paznokcia na paznokieć - raz czuję ją w palcach serdecznych, innym razem np. w środkowym. Są momenty, kiedy drażliwość przechodzi, a potem znowu wraca.
W tej chwili od żelowania minęła doba, a ja wciąż odczuwam ten dyskomfort. Trochę się martwię, co to może być. Dodam, że z paznokciami - prócz tego, że pobolewają - nic się nie dzieje. Płytki mają zwyczajny kolor, nie ma na nich żadnych plam, zaczerwienień, pęcherzyków powietrza itp.
Co się dzieje? dlaczego paznokcie mnie pobolewają? Czy to normalne po żelowaniu? Aha, pod lampą UV paznokcie piekły mnie dość mocno.
Proszę o pomoc. Czy może powinnam usunąć żel z paznokci?

Gość

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #7 dnia: 2007-06-12, 13:44:04 »
Takie uzucie ucisku na paznokciu jest spowodowane tym, ze naturalna płytka się napręża pod wpływem żelu w momencie utwardzania. To sie czasem zdarza  u pań które pierwszy mają nakładany żel lub akryl, lub u pań które miały sporą przerwę w noszeniu przedłuzanych pazurkow. Ten ucisk powinien minąc po kilku dniach maksymalnie.

Gosiaczka

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #8 dnia: 2007-06-12, 14:08:27 »
mi sie wydaje ze naturalny paznokiec zostal przepilowany !!!!

Offline Ania

  • Administrator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 6000
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #9 dnia: 2007-06-12, 14:38:30 »
Cytat: "GOSIACZKA"
mi sie wydaje ze naturalny paznokiec zostal przepilowany !!!!


wtedy byłoby widać inny odcień naturalnej płytki, palce nie bolały by na zmianę i bolałyby cały czas :wink:

możliwe że masz bardzo słabą płytkę i cienką stąd to uczucie pieczenia w lampie i może to także powodować dziwne uczucie ściągania przez parę dni po nałożeniu żelu  :wink:

jeśli naprawdę będzie Tobie to przeszkadzało to udaj się na ściągnięcie żelu do stylistki, absolutnie nie wolno Ci tego robić samej bo zniszczysz swoją płytkę i wtedy dopiero będzie bolało  :roll:
Dziecko to anioł, którego skrzydła skracają się w miarę wydłużania się nóg
regulamin forum;
jak przeżyć na forum

Gość

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #10 dnia: 2007-06-12, 15:41:16 »
Cytat: "Ania"
możliwe że masz bardzo słabą płytkę i cienką stąd to uczucie pieczenia w lampie i może to także powodować dziwne uczucie ściągania przez parę dni po nałożeniu żelu


akurat tak się składa, że mam twarde i mocne paznokcie, wręcz szpony. Wcale nie są one cienkie i słabe. A pod lampą piekło mnie wtedy, gdy stylistka nałożyła bardzo grubą warstwę żelu, by wtopić ozdoby. Natomiast przy warstwie podkładowej (cienkiej) nic nie czułam.
Ale rzeczywiście tak sobie myślę, że może to pobolewanie bierze się stąd, że powstały jakieś naprężenia, do których moje naturalne paznokcie nie były przyzwyczajone. Może ta sztywna warstwa żelu "krepuje" elastyczność naturalnej płytki i stad jej drażliwość.
Przyszło mi też do głowy, że może stylistka za mocno mi spiłowała płytki. Bo ona dość intensywnie to robiła - pierw elektrycznym pilniczkiem (takim okrągłym), a potem białym kwadratowym jakby blokiem.
Już myślałam o tym, czy by nie ściągnąć tego żelu, ale boje się, że wtedy paznokcie jeszcze bardziej zostaną spiłowane i dopiero może boleć... a przecież zanim cała płytka znowu odrośnie, to musi minąć koło 3 miesięcy... uff.... nie miała baba kłopotu, zrobiła sobie paznokcie...

Offline Ania

  • Administrator(ka)
  • Ilość postów mnie przerosła...
  • *****
  • Wiadomości: 6000
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #11 dnia: 2007-06-12, 15:51:25 »
Cytat: "amadea"

Przyszło mi też do głowy, że może stylistka za mocno mi spiłowała płytki. Bo ona dość intensywnie to robiła - pierw elektrycznym pilniczkiem (takim okrągłym), a potem białym kwadratowym jakby blokiem.


elektrycznym pilniczkiem (czytaj frezarką ) mogła Tobie tylko skorki wypiłować bo paznokieć się tylko matowi pilnikiem o niskiej ziarnistości :wink:
Jeśli piłowanie bolało przy Twoich mocnych pazurkach to rzeczywiście musialo być za ostro  :wink:  
jeśli nie to dziewczyna ma po prostu wprawę  :wink:
szybko nie powinno oznaczać źle i niedokładnie  :wink:
odczekaj jeszcze 3 dni i jeśli nie minie dziwne odczucie to przejdź się do innej stylistki na konsultację i ewentualne ściągnięcie :)
fajnie by było jakbyś zdjęcie wkleiła na forum bo już po paru szczegółach stwierdzimy jak z tej kobitki stylistka  :wink:
Dziecko to anioł, którego skrzydła skracają się w miarę wydłużania się nóg
regulamin forum;
jak przeżyć na forum

Offline Albertyna

  • Ekspert(ka) - manicure, pedicure, nailstyling
  • Czy ja moge żyć bez tego forum?
  • *****
  • Wiadomości: 1331
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #12 dnia: 2007-06-12, 23:59:32 »
Paznokcie można zmatowić frezarką, pod warunkiem, ze umie sie to robic.
Nie podoba mi sie natomiast to, ze paznokcie najpierw były matownione frezarka, a potem wygładzane bloczkiem...

Po nałożeniu zelu, czy akrylu częśc Pan doznaje uczucia "ciągnięcia", ale mija ono nastepnego dnia.  :D
Instruktorka SPN
"Akademia U Aniołków" dystrybucja SPN i Gehwol
ul. Grochowska 342,  tel. +48 668913539
www.uaniolkow.waw.pl

Gość

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #13 dnia: 2007-06-13, 00:07:12 »
Cytat: "Albertyna"
Po nałożeniu zelu, czy akrylu częśc Pan doznaje uczucia "ciągnięcia", ale mija ono nastepnego dnia.


no niestety u mnie jakoś nie chce minąć :( od nałożenia żelu minęło na razie półtorej doby i wciąż czuję to ciągnięcie i jakby lekkie rwanie. nieprzyjemne to uczucie. w dodatku na jednym paznokciu są dwie podłużne, czerwonawe (lekko) kreseczki. Już wczoraj była jedna, ale zdaje mi się, że była mniejsza, a teraz ciut się powiększyła. nie wiem, czy coś zaczyna się niedobrego dziać, czy może to od tego, że ja dużo pisze na komputerze, więc świeżo zrobione paznokcie trochę może nadwerężam tym ciągłym klepaniem w klawiaturę.
przyznam, że trochę jestem zaniepokojona :/

Gość

  • Gość
żel na naturalnej płytce
« Odpowiedź #14 dnia: 2007-06-13, 00:50:10 »
a czy bol nasila się na przyklad w momencie kiedy wkladasz pazurki do gorącej wody?? lub kiedy w ogole mają one kontakt z gorącą wodą (na przyklad przy myciu naczyń)..bo jesli tak to zapewne jest to przepiłowana płytka