Autor Wątek: Izoflawony w pielęgnacji cery dojrzałej  (Przeczytany 5121 razy)

Offline Catrine

  • Lubię tu pisać
  • ***
  • Wiadomości: 290
Izoflawony w pielęgnacji cery dojrzałej
« dnia: 2008-05-18, 15:54:56 »
Izoflawony w pielęgnacji cery dojrzałej

Jednym z podstawowych celów stosowania kosmetyków jest zachowanie młodego wyglądu i walka z oznakami starzenia skóry. Aby osiągnąć ten cel preparaty pielęgnacyjne zawierają różnorodne substancje aktywne – od wyciągów roślinnych zaczynając, na syntetycznych peptydach otrzymywanych biotechnologicznie kończąc.


Wśród ogromnego wyboru surowców warto zwrócić uwagę na niektóre ekstrakty roślinne szczególnie pomocne w pielęgnacji skóry dojrzałej.

Kondycja i wygląd kobiecej skóry jest zależny od stężenia hormonów płciowych w organizmie. Główną rolę odgrywa jeden z estrogenów – 17beta-estradiol. Estrogeny wpływają na prawidłową syntezę kolagenu i elastyny – białek strukturalnych, dzięki którym skóra jest jędrna i sprężysta. Hormony płciowe oddziałują także na właściwe nawilżenie naskórka i warstw głębszych. Stymulują wydzielanie sebum w gruczołach łojowych i powstawanie kwasu hialuronowego. Dzięki temu skóra jest lepiej chroniona przed nadmiernym wysuszeniem i pozostaje elastyczna i miękka.

U kobiet w okresie menopauzy obserwowane jest widoczne pogorszenie stanu powłoki skórnej – pojawiają się zmarszczki, przebarwienia, naskórek staje się bardziej suchy, wrażliwy i wiotki. Jako przyczynę takiego stanu wskazuje się spadek stężenia estrogenów i zahamowanie procesów biochemicznych, na które hormony płciowe mają wpływ.

Kosmetyki do cery dojrzałej powinny hamować objawy starzenia się skóry i stymulować regenerację tkanek. Wśród rekomendowanych substancji aktywnych znajdują się ekstrakty z roślin zawierających izoflawony – związki należące do grupy flawonoidów – barwników roślinnych spełniających różnorodne funkcje. Budowa cząsteczek tych związków bardzo przypomina strukturę estrogenów i dlatego są one w stanie wpływać na te same procesy biochemiczne co kobiece hormony płciowe. Mówimy więc o proestrogennym działaniu izoflawonów, które są niezwykle skuteczne nie tylko w pielęgnowaniu cery dojrzałej. Stosowane doustnie jako suplementy diety pomagają zminimalizować niekorzystne objawy menopauzy.

Do najczęściej stosowanych w kosmetyce roślin zawierających izoflawony zaliczamy: soję (Glycine soya, Glycine max), koniczynę (Trifolium pratense), pluskawicę groniastą (Cimcifuga racemosa) i dziki yam (Discorea villosa).

Soja - zawiera izoflawony genisteinę i daidzeinę, nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, E, K oraz B, sole mineralne. Oprócz aktywności proestrogennej ekstrakty z soi wykazują działanie nawilżające, odżywcze i regenerujące. Chinki i Japonki, w których diecie jest dużo soi zdecydowanie rzadziej skarżą się na dolegliwości menopauzalne i rzadziej zapadają na raka piersi – co jest najprawdopodobniej zasługą izoflawonów.

Koniczyna – oprócz izoflawonów zawiera śluzy, kwasy organiczne, trójterpeny, sole mineralne. Działa łagodząco, przeciwzapalnie, ochronnie (chroni naskórek przed infekcją), zmiękczająco.

Pluskawica – zawiera izoflawon formononetynę, stosowany w Ameryce Północnej jako ludowe remedium na choroby kobiece.

Dziki yam – zawiera diosgeninę. Oprócz działania proestrogennego wykazuje aktywność przeciwzapalną i antyoksydacyjną, chroni więc tkankę łączną skóry przed niekorzystnym wpływem wolnych rodników i promieniowania UV.

Stosowanie kosmetyków zawierających ekstrakty roślinne bogate w izoflawony pozwala na zatrzymanie na dłużej młodzieńczego wyglądu skóry. Kiedy z wiekiem stężenie hormonów płciowych spada dostarczanie izoflawonów w formie kremu czy serum pozwala na częściowe uzupełnienie niedoboru estrogenów i zahamowanie niekorzystnych zmian w skórze. Takie preparaty pielęgnacyjne stymulują tkankę do syntezy kolagenu, działają odmładzająco, poprawiają wygląd naskórka, który staje się bardziej jędrny, wygładzony i lepiej nawilżony.