wydaje mi sie ze agag chodzi o to ze za cienkie i zle zbudowane paznokcie zrobila i pekly na lini stresu.
viola_viki tylko ze po zdjeciu/odpadnieciu paznokcia z naturalnym jet wszysko ok, nie ma na nim bialych plamek, wogle nie ma zadnych plamek tylko cala masa jest taka zadymiona.
kiedys pisalyscie na forum cos o tym ze jak za grubego pazurka sie zrobi (albo z jednej kulki) to ta masa bardziej wiąże ze soba niz z paznokciem i moze ja taki blad popelnilam, chociaz wydawalo mi sie ze nie jest za gruby paznokiec, ale moze o to chodzi, o cos w tym stylu.....
a tak wogle to przestaje powoli wierzyc we wlasne sily i jakikolwiek talent...niby coraz lepiej wychodzi mi linia usmiechu, robie dosc cienkie, tunel coraz ladniejszy, nie zapowietrzaja sie od skorek ale wlasnie tak latwo odpadaja przy nawet stuknieciu paznokciem, i z latwoscia dziewczyny same sobie zrywaja te paznokcie (tylko bez komentarza bo i tak sie wsciekam ze same zrywaja i opr juz dostaly) takie wrazenie na mnie to sprawia jakby te pazury slabo sie trzymaly naturalnego....