kosmetyczki.net - serwis kosmetyczek i kosmetologów
KOSMETYKA DLA PROFESJONALISTÓW => Szkolnictwo => Wątek zaczęty przez: Tomek w 2009-12-11, 13:07:49
-
Magister stał się faktem? (http://kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=492&mode=&order=0&thold=0)
No i stało się.
Wreszcie ukazało się długo oczekiwane przez nasze środowisko rozporządzenie MINISTRA NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO uaktualniające wymagania na studiów pierwszego stopnia na kierunku kosmetologia oraz ustalające standardy kształcenia dla kierunku studiów KOSMETOLOGIA drugiego stopnia. (Dz.U.09.180.1407).
Otwiera one drogę uczelniom kształcącym kosmetologów na poziomie licencjata do otwarcia kierunków uzupełniających.
[ czytaj więcej na stronach serwisu kosmetyczki.net (http://kosmetyczki.net/modules.php?name=News&file=article&sid=492&mode=&order=0&thold=0) ]
__
Tomek
Nowe Stowarzyszenie Kosmetyczek i Kosmetologw (http://przyjaznakosmetyka.org)
-
A czy to rozporzadzenie dotyczy wszytskich uczelni? natknelam sie gdzies na info ze tylko 3 szkół wyższych :nono:
-
Rozporzadzenie jest dla wszystkich, teraz od uczelni zalezy tylko czy sa w stanie stworzyc program studiow odpowiadajacy wymaganiom. Nic nie stoi na przeszkodzie aby otworzyc magisterskie studia uzupelniajace.
__
Tomek
Nowe Stowarzyszenie Kosmetyczek i Kosmetologw (http://przyjaznakosmetyka.org)
-
super :tany:
-
Pan pytanko moze i glupie ale z czy mozna zrobic magisterke po Policealnej 2 letniej-bo to przeciesz praktycznie jak studia to samo na wykladach itp tylko na studiach o rok dluzej ale wydaje mi sie iz wiedza ta sama:)
-
Nie można robić magisterki po szkole policelanej :?, podstawą jest tytuł licencjata a nie technika usług kosmetycznych.a co do wiedzy to uwierz mi studia to nie to samo co wiedza po 2latach w takiej szkole, większa ilość godzin i przede wszystkim wyższy poziom i więcej przedmiotów.
-
Nie ma jednolitych 5-o letnich studiów magisterskich z kosmetologii. Jedynie dwustopniowo licencjat>magister.
-
Pan pytanko moze i glupie ale z czy mozna zrobic magisterke po Policealnej 2 letniej-bo to przeciesz praktycznie jak studia to samo na wykladach itp tylko na studiach o rok dluzej ale wydaje mi sie iz wiedza ta sama:)
w studium jest minimum teorii i minimum zabiegów żeby sobie chyba otworzyć malutk isalonik w domu
nie byłam na studiach ale wiem ze to ie jet ta sama wiedza, teraz czytam rózne rzeczy z licencjatu i wiem że to nie to samo
-
Dokladnie tak jak piszecie, jest duża przepasc miedzy tymi dwoma stopniami wyksztalcenia. Swoją drogą wybiera sie ktoś teraz na magistra?
-
Ja jestem po licecjacie i na razie odłożyłam sprawe magisterki na bok, szczerze mówiąc moim zdaniem na razie dużo mi to nie pomoże jeśli chce pracować w gabinecie, jak na razie nawet tytuł licencjata zrobiłam głównie dla siebie ale jeśli chodzi o znalezienie jakiejś lepszej pracy to nie przydał się specjalnie. To wszystko zależy co potem chce człowiek robić bo w efekcie wychodzi i tak na to, że praktyka jest najważniejsza, oczywiście fachowa wiedza uzupełnia to wszystko bo jedno bez drugiego nie może istnieć.
-
A ja tak czy inaczej chciałabym sobie zrobic nawet tak dla wlasnej wiedzy : dance :
-
Mowiac szczerze ja wlasnie skonczylam studia mgr II stopnia (zostala mi juz praca do obrony) i naprawde dziewczyny tak zaluje ze poszlam na te studia.. Program ktory szkola dla nas przygotowala byl po prostu tragiczny.. zajecia z przedmiotow z kosmosu zero technologii jakichs laborkow z chemi kosmetycznej tylko taka sucha wiedza plus zapychacze czasu filozofia socjologia psychologia itp itd a juz nie wspominam o pracowni kosmet.. U mnie na roku bylo ok 100 osob w wiekszosci osoby czynne zawodowo jako kosmetyczki w gabinetach a oni nam pokazywali jak sie robi pedicure na kosmetykach ziaji.. i nie chodzi mi o kosmetyki ale po licencjacie kazda z nas to potrafi, przeciez po to ten lic mamy... raz moglysmy sobie zrobic manicure raz zabieg na cialo z bandi i na twarz oczywiscie ilosc kosmetykow zatrwazajaca, wszystko pod kluczem.. Chcialy nam kobitki zorganizowac kurs przedluzania rzes (oczywiscie odplatnie) ale do skutku nie doszlo.. a za szkole placilam 6000zł za rok plus dojazdy noclegi wyzywienie.. Pamietam nawet jaki nam zawsze fajny plan zrobili ze caly piatek od osmej rana w szkole (a przeciez zaoczne sa dla osob pracujacych...) nie pomagaly prosby i musialysmy sie prosic wiecznie w pracy o wolne/ wiekszosc dziewczyn z mojego roku byla nie zadowolona z tych studiow mam nadzieje ze jak wy pojdziecie to program bedzie o wiele ciekawszy..
-
A czy robiłaś te studia II stopnia w Łodzi? bo ode mnie 3 dziewczyny poszły, ale jak na razie to za wcześnie pytać czy dużo z tego mają, no właśnie tak jak piszesz cena jest wysoka i jeszcze życie, dojazd itd...mnie na razie nie stać na to. jak się faktycznie popatrzy to oni tyle na tych studentach zarabiają że szok, nie adekwatnie do tego co dają w zamian :?
-
No wlasnie napisz gdzie konczysz ta szkole
-
Dokladnie tak, studia w łodzi na wydziale Farmacji na kierunku kosmetologii.. ale z kosmetologia niewiele ma to wspolnego.. jak bym wam pokazala o czym sie uczylam to ola boga za glowe sie zlapac i uciekac..
aaaaaaaaaa nie wspominajac juz o incydencie ktory zdarzyl sie u mnie na cwiczeniach z toksykologii (!!!) Pani dr wyraznie dala Nam do zrozumienia ze do robienia tipsow taka wiedza jest nam nie potrzebna.. bo przeciez zadna z Nas nie dostanie pracy w firmie kosmetycznej itp.. dodala jeszcze do tego ze 2 studentki dostaly sie do takiej pracy ale Uniewerek wystawil im negatywna opinie...
Naprawde nie polecam tych studiow o wiele bardziej wolalabym te pieniadze zainwestowac w hodowle szczurow niz ponownie w ta szkole..
pozdrowki
-
No to miałaś widać Ewelina 2 lata róźnych "atrakcji", kurcze szkoda, że w sumie właśnie tak to wygląda, ehhh :?
-
oj byl hardcore ;)
A wtedy jeszcze pracowalam za najnizsza krajowa.. rodzice mi pomagali :) ale w przedziwnych miejscach, hotelach, bursach goscincach itp spalysmy z dziewczynami.. naprawde tyle wytrzymalysmy dla tego mgr :D (ktorego sama jeszcze nie mam,dosc trudny temat dostalam i jakos zebrac sie do obrony ciezkoooo:((((( ) pozdrowki
-
To chyba dobra wiadomość, prawda?
-
No tak swoje przeżyłaś, w każdym razie już na końcówce także : brawo :
-
...No to dopiero przezyje... po jutrze mam obrone mgr :O 11.03 o 11
Bedzie Hardcore.. trzymajcie kciukasy :D
-
Trzymamy na pewno sobie poradzisz :wink:
-
Ewelina: Powodzenia.
-
Zaczynamy trzymac kciuki :lol: daj koniecznie znac jak bedzie po :P
-
Noooo udalo sie :-) obrona na bdb :D:D:D:D:D Dzieki za mile slowa i trzymanie kciuków :)) sie przydalo:)))
Nareszcie, jestem mgr magazynier :D :groupjump:
-
GRATKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! : brawo :
-
Ewelina gratulacje
: bukiet :
-
Ewelina gratuluję : dance :
-
Dziekuje pieknie :-) :-*
-
To i może ja się pochwalę, że dziś dołączyłam do grona magistrów :lalala: : yesyes :
-
Linek gratulacje i wyrazy wspolczucia - konczy sie okres studiowania :)
-
Gratuluję Linek : dance :
-
Dziękuje :tany:
-
Ooo mgr Linek gratuluje z calego serca :* pozdrawiam mgr Ewela :) :D : brawo : : dance :
-
Co dwie mgr to nie jedna :smiech3:
-
Gratulacje dla Was obu : brawo :
-
Jestem po studium kosmetycznym, licencjacie z kosmetologi, magisterce z pedagogiki i promocjio zdrowia a podyplomówkę robiłam z dydaktyki kosmetologii i promocji zdrowia. od 10 lat prowadzę własny gabinet kosmetyczny
Oczywiście wiedza wiedzą, bardzo dużo studia mi dały, w szczególności, że zyskałam dodatkowy zawód i prowadzę zajęcia w szkole kosmetycznej. Jednak gdyby nie ten fakt to studia wiele by nie zmieniły w mojej pracy w gabimecie. Oczywiście zabiegi wykonuję bardziej świadomie, klientki liczą się z moim zdaniem jestem dla nich autorytetem, ale nic po za tym. Gdybym pracowała u kogoś to przecież moje kwalifikacje formalnie byłyby takie same jak kosmetyczki po studium kosmetycznym .
Szczerze mówiąc, uważam ,ze w pracy w gabinecie licencjat całkowicie wystarczy. dalsze kształcenie na studiach II stiopnia to to strata czasu i pieniędzy.
-
Ja jestem po studium kosmetycznym, teraz kończę licencjata ale z zarządzania ponieważ chce w niedługim czasie otworzyć własny salon. Od jakiegoś czasu zaczęłam się zastanawiać nad zrobieniem magistra z kosmetologii. Jednak nie wiem czy muszę zaczynać kosmetologię od licencjata czy będę mogła rozpocząć od drugiego stopnia?
-
Nie jestem pewien ale specyfika zawodu chyba powoduje konieczność kontynuacji ale zerknij na wymagania szkoły. Może nie trzeba mieć.
-
W wiekszosci szkoł na magistra trzeba zdawac egzamin, takze pewnie osobie nie z branzy bedzie sie nawet ciezko dostac po prostu na taki kierunek.Druga sprawa- ze magisterskie to sa studia uzupelniajace, wiec jak sama nazwa wskazuje uzupelnia wiedzę, wiec jak tu uzupelniac bez podstaw?
-
Witaj
Tytuł Licencjata to tak zwane wykształcenie wyższe zawodowe. Natomiast dopisek mgr przed nazwiskiem informuje o uzyskaniu wykształcenia wyższego w "pełnym" wymiarze.
Oba tytuły uzyskuje się broniąc pracę licencjacką bądź magisterską. To nie egzamin tego się nie zdaje ;-).
Co do twojego pytania to wydaje mi się że jak najbardziej będzie istniała możliwość kontynuacji studiów magisterskich o kierunku kosmetologi po zaliczeniu niezbędnych przedmiotów. Jakie to będą przedmioty zależy to od danej uczelni wyższej. Na pewno także zostaną ci zaliczone przedmioty które miałaś na studiach licencjackich o kierunku zarządzanie.
To zawsze zależy od danej uczelni i tam najlepiej się zapytaj co i jak.
A ja polecam praktykę w zawodzie kosmetyczki - tego nie uczą na żadnych studiach ;-)
pozdrawiam Inga
-
zaskoczyło mnie to bardzo ;) ale pozytywnie
-
a Wyższe Zawodowe to nie jest po PWSZ? Czy raczej to się niczym nie różni? Myślałam że LIC to jest niepełne wyższe ale chyba dzisiaj MGR i LIC to po prostu wyższe?
-
Licencjat to po prostu wyższe. :)
-
Bronię się w przyszłym tygodniu, trzymajcie kciuki <prosi> Już za parę dni będę mogła się podpisywać mgr Anna Zawadzka (bronię z administracji)
-
: brawo :
-
Do tego potrzeba kursów i wiele, wiele praktyki. Jednak ciężką pracą można wiele osiągnąć.
-
Moja siostra skończyła studia z kosmetologii i nie może znaleźć pracy. Na dobrą sprawę nieważne są ukończone studia tylko znajomości. Nie masz znajomej kosmetyczki - nie pójdziesz do pracy. Ewentualnie trzeba otwierać własny biznes. Taka Polska.
-
:rozwalgnoja: :skoczek2: NO to do boju! :)
-
Jest duże zapotrzebowanie na kosmetyczki,ale te dobre. Znajoma 20 lat a juz ma firmę mobilną gdzie jeździ do klientek, na ich brak nie narzeka :)
-
Teraz już chyba w każdym mieście jest możliwość uzyskania magistra z kosmetologii. Powodzenia w poszukiwaniu.
-
Gratulacje i powodzenia w pracy! :) : brawo :
-
Mowiac szczerze ja wlasnie skonczylam studia mgr II stopnia (zostala mi juz praca do obrony) i naprawde dziewczyny tak zaluje ze poszlam na te studia.. Program ktory szkola dla nas przygotowala byl po prostu tragiczny.. zajecia z przedmiotow z kosmosu zero technologii jakichs laborkow z chemi kosmetycznej tylko taka sucha wiedza plus zapychacze czasu filozofia socjologia psychologia itp itd a juz nie wspominam o pracowni kosmet.. U mnie na roku bylo ok 100 osob w wiekszosci osoby czynne zawodowo jako kosmetyczki w gabinetach a oni nam pokazywali jak sie robi pedicure na kosmetykach ziaji.. i nie chodzi mi o kosmetyki ale po licencjacie kazda z nas to potrafi, przeciez po to ten lic mamy... raz moglysmy sobie zrobic manicure raz zabieg na cialo z bandi i na twarz oczywiscie ilosc kosmetykow zatrwazajaca, wszystko pod kluczem.. Chcialy nam kobitki zorganizowac kurs przedluzania rzes (oczywiscie odplatnie) ale do skutku nie doszlo.. a za szkole placilam 6000zł za rok plus dojazdy noclegi wyzywienie.. Pamietam nawet jaki nam zawsze fajny plan zrobili ze caly piatek od osmej rana w szkole (a przeciez zaoczne sa dla osob pracujacych. (http://polskiksiegowy.pl/zwrot-podatku/)..) nie pomagaly prosby i musialysmy sie prosic wiecznie w pracy o wolne/ wiekszosc dziewczyn z mojego roku byla nie zadowolona z tych studiow mam nadzieje ze jak wy pojdziecie to program bedzie o wiele ciekawszy..
Jestem w szoku własnie zaczęłam swoja przygodę z kosmetykami zapisałam się na tech. usług kosmetycznych a teraz myślę o szkole ale skoro każdy się tak negatywnie wypowiada to nie ma sensu tego kontynuować na studiach :/
-
Jestem w szoku własnie zaczęłam swoja przygodę z kosmetykami zapisałam się na tech. usług kosmetycznych a teraz myślę o szkole ale skoro każdy się tak negatywnie wypowiada to nie ma sensu tego kontynuować na studiach :/
Zacytowałaś post sprzed 6 lat. Może coś się zmieniło?
-
Ja skończyłam licencjat, ale to była pomyłka i z kosmetologii raczej nie wybieram się na magistra